Był kiedyś, bardzo dawno temu, taki program dla dzieci: panie z centrali telefonicznej dzwoniły do dziecka: „halo, halo tu międzymiastowa, proszę czekać będzie rozmowa”, a potem: ” tu tata dzwoni z daleka, a dziecko na bajkę czeka”. Utkwiła mi w pamięci fraza końcowa: „i nawet my w Centrali czekamy co będzie dalej…” Oczywistość podsłuchów rozmów telefonicznych była tak bardzo na porządku dziennym, że nikt się nie zawahał wplatając to zdanie w dziecięcą dobranockę.
Ale dziś o całkiem innej Centrali, o nowych czasach, lecz o starym jak świat istnieniu oczywistości.
Centrala NFZ produkuje załączniki do zarządzenia Prezesa NFZ w sposób niezwykle uroczy. Siedzę właśnie nad zarządzeniem119/2017/DSOZ z 30 listopada 2017.
Katalog grup JGP (zał. 1a) dla sekcji Obrażenia, urazy czyli zakresu T01 do T16 w uwagach do świadczeń kieruje do dodatkowych informacji „zgodnie z wytycznymi określonymi w zał. nr 3a”. Załącznik 3a jest na szczęście elementem tego zarządzenia, ale wcale nie musi tak być. Gdyby to było zarządzenie zmieniające inne, całkiem możliwe, że trzeba by szukać 3a w zupełnie innym miejscu.
OK, jestem w 3a zawierającym „katalog świadczeń, dla których w rozporządzeniu określono dodatkowe warunki”. Znajduję zakres T01 – T16 dla Ortopedii: Leczenie ciężkich, mnogich lub wielonarządowych obrażeń ciała – Realizacja na warunkach określonych w załączniku: zał. nr 4 lp. 25.
Żeby poinformować o tym w 6 słowach potrzebny był właśnie załącznik 3a. Kolejne zarządzenie zmieniające zarządzenie 119 w zakresie katalogu z zał 1a będzie odsyłać nadal do załącznika 3a zarządzenia 119, nie wspominając, o jakie zarządzenie chodzi. Bo to oczywiste.
Zazwyczaj nie odróżniam zarządzenia od rozporządzenia. Dla takich gap jak ja, mogliby pisać w nagłówku, że załącznika 4, który mają na myśli wcale nie ma w komplecie do zarządzenia 119, bo teraz nie chodzi o zarządzenie tylko o rozporządzenie, a to różnica. To, czego szukam znajduje się w Dzienniku Ustaw – Poz. 694 Obwieszczenia MZ z dnia 14 kwietnia 2016 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego.
Tylko po co o tym pisać? To przecież oczywiste…
Pingback: Ale które to rozporządzenie? | Biurko przeciwpancerne