Z powodu licznych pytań skierowanych do Centrali NFZ związanych z problemami przyjmowania i wyznaczania przez świadczeniodawców terminów udzielania świadczeń osobom posiadającym orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności poza kolejnością wynikającą z listy oczekujących – NFZ poprosił Ministra Zdrowia o stanowisko w tej sprawie.
Za pismem z OW NFZ (wyróżnienia tekstu moje):
Przekazujemy stanowisko Ministerstwa Zdrowia dotyczące ww. kwestii, a także informację dotyczącą rozwiązania problemu z oznaczaniem pacjentów korzystających poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej, którzy utracili w trakcie oczekiwania prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń.
1)
Zgodnie z powyższym: w sytuacji, gdy do świadczeniodawcy zgłasza się pacjent posiadający orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, którego ważność kończy się przed pierwszym możliwym terminem przyjęcia pacjenta – należy przyjąć interpretację na korzyść pacjenta – tj. że istotne jest, że posiadał uprawnienie do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej poza kolejnością w dniu zgłoszenia i że data udzielania świadczenia wynikająca z tego uprawnienia została wyznaczona w dniu, kiedy jeszcze to uprawnienie posiadał.
Należy przyjąć, że pacjent nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji wynikających z okoliczności, że świadczeniodawca nie mógł udzielić świadczenia w dniu zgłoszenia;
2)
w przypadku rosnącej liczby osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń poza kolejnością, co powoduje brak możliwości udzielania tym osobom świadczeń w dniu zgłoszenia i tworzenie się listy osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń poza kolejnością oczekujących na przyjęcie, należy przyjąć, że jedynym kryterium ustalania kolejności udzielania im świadczeń jest kolejność zgłoszenia. Należy zwrócić uwagę, że przyznając określonym grupom prawo do korzystania ze świadczeń poza kolejnością bez względu na stan zdrowia, wyłączono w stosunku do tych osób stosowanie kryterium medycznego. Ponadto, co do zasady osoby te powinny uzyskać świadczenie w dniu zgłoszenia tj. „na bieżąco”, w ramach możliwości organizacyjnych świadczeniodawcy. Ustawa o świadczeniach nie daje także podstaw do różnicowania sytuacji tych osób w zależności od tytułu prawa do korzystania ze świadczeń poza kolejnością;
3)
należy przyjąć, że głównym celem wprowadzenia obowiązku udzielenia świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej osobie posiadającej prawo do korzystania ze świadczeń poza kolejnością najpóźniej w terminie 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia jest zapewnienie nieprzekraczalnego terminu, w jakim osoba uprawniona otrzyma świadczenie. Termin ten ma także na celu umożliwienie świadczeniodawcy wywiązanie się z obowiązku przyjęcia pacjenta poza kolejnością, w przypadku gdy ze względów organizacyjnych nie jest możliwe przyjęcie w dniu zgłoszenia. Jednakże interpretacja, zgodnie z którą możliwe byłoby przyjęcie, że dni robocze odnoszone są do dni roboczych świadczeniodawcy, spowodowałoby, że gwarantowany, maksymalny termin w jakim pacjent ma być przyjęty, mógłby znacząco się wydłużać – w skrajnym przypadku do prawie 2 miesięcy w sytuacji świadczeniodawcy udzielającego świadczeń raz w tygodniu. W związku z powyższym należy przyjąć, że są to dni robocze w powszechnym rozumieniu, tj. od poniedziałku do piątku z wyłączeniem dni świątecznych
Spoko, będę zostawiać codzienie 2 puste miejsca na te okoliczność. Osoby bez orzeczenia na pewno się ucieszą z późniejszych terminów. Ja interpretowałam to jako dni robocze świadczeniodawcy.
PolubieniePolubienie
Rozmawiałem dziś o zmianach z kierownikiemfizj. u mnie. Pokazał mi kolejną konsekwencję: wizyta fizjoterapeutyczna będzie chyba punktem zamykającym termin oczekiwania na zabiegi. Dopiero wtedy nastąpi wypełnienie terminarza właściwymi zabiegami. Kolosalnie zwiększa się odpowiedzialność fizj.
PolubieniePolubienie