wartość statystyk…

NFZ ma nie lada problem z prowadzeniem kolejek oczekujących pacjentów.

Problemem są świadczeniodawcy oraz reguły sprawozdawczości. Weźmy przypadek zamknięcia poradni. Poradnia zamknięta w marcu, lekarz przestał przyjmować, brak oczekujących. Co sprawozdawać w kwietniu? Statystykę zerową. Wygląda to tak, jakby pacjenci byli obsługiwani na bieżąco, nie ma kolejki i nikt nie czeka.

Stalowa Wola

Ponadto liczba jaka jest podawana pod hasłem Średni czas oczekiwania (dni) to czas liczony dla ostatnich trzech miesięcy. Popatrzmy na przykład:

Sprawozdawczość poradni w likwidacji

Liczba osób oczekujących: 0, ale średni czas oczekiwania: 36. Pierwszy wolny termin od ręki. Całkowity bezsens informacji. Jeśli jeszcze dodać, że lekarz zrezygnował z pracy i poradnia jest zamknięta, to informacja z NFZ jest po prostu bezcenna. Czytaj: bezwartościowa.

Rzeszów

Kolejna taka poradnia na Podkarpaciu jest w Rzeszowie:

Nikt nie czeka, bo lekarz będzie za rok

Licząc od dziś, pierwszy wolny termin jest za 8 miesięcy. Nikt jednak nie czeka. I nikt nie został przyjęty. O co chodzi?

Przemyśl

Tu jeszcze majówka. Pomimo, że placówka ma umowę na poradnię leczenia zeza na 2019 rok na 60 tysięcy złotych, to sprawozdawczość leży i na stronie Terminy Leczenia widać również same zera, lecz z adnotacją o pierwszym wolnym terminie Brak aktualnych danych. Zera dotyczą sprawozdawczości miesięcznej z marca:

To tyle na temat leczenia zeza na Podkarpaciu. Więcej poradni w województwie nie ma w zakresie bezpłatnych świadczeń gwarantowanych.


Ten wpis został opublikowany w kategorii kolejki oczekujących, NFZ i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na „wartość statystyk…

  1. szymon pisze:

    Hej,
    1. Skąd wiesz, że taka sytuacja jest w tych poradniach?
    2. Czy próbowałeś z tym zrobić coś więcej niż ponarzekać na blogu? 😉 Z przeciętnymi skutkami, ale ja widząc podobne nieprawidłowości, zwracam się do Ministerstwa z petycją o ich naprawienie. To uruchamia formalny i publiczny proces, w którym ktoś się ustosunkuje do problemu i jest szansa, że się on rozwiąże.

    Polubienie

    • darjusz pisze:

      1. Wystarczy zadzwonić i zapytać.
      2. Ta platforma ma system zgłoszeń. Trzeba tylko pamiętać o potwierdzeniu w ciągu 2 dni maila z NFZ po takim zgłoszeniu.

      Polubienie

      • szymon pisze:

        1. Chciałbym wiedzieć ile takich przypadków dla wszystkich świadczeń jest w Polsce. Ale raczej obdzwonienie nie jest możliwe.
        2. Zdarzyło mi się tam coś zgłosić. Ale takie zgłoszenie trafia do szeregowego pracownika, który interpretuje sobie przepisy tak, żeby się nie narobić. Jedno, że to co tam odpiszą może nie mieć większej wartości, drugie – nie będzie skutkowało tym, że ktoś zauważy systemowy błąd (w tym przypadku polegający na tym, że nie wiadomo co robić z przychodnią, która jest w likwidacji/zawiesiła działalność).

        Polubienie

  2. darjusz pisze:

    Otóż mylisz się. Zgłoszenia skarg do NFZ są rejestrowane i NFZ sprawozdaje w roku statystykę z ilości obsłużonych zgłoszeń. Aktywność obywatelska sprawiłaby, że niepokojąco duża liczba byłaby nie do przemilczenia. Tymczasem zdarza mi się, że w rozmowie np. z pełnomocnikiem Ministra Pracy i Opieki Społecznej słyszę: nikt oprócz pana nie zgłaszał takich uwag, więc może to jest pozorny problem (czytaj: czepiasz się, bo nie masz co robić)?

    Polubienie

    • szymon pisze:

      Myślę, że się nie mylę. To, że na koniec roku ktoś podsumuje ile było zgłoszeń, nie oznacza jakiejś głębszej analizy. Ale może się mylę, czy znasz jakiś systemowy problem, który dzięki analizie zgłoszeń chociaż został zidentyfikowany?

      Nie dziwi, że pełnomocnik Ministra Pracy o czymś nie słyszał. Bo mało komu przyjdzie do głowy, że to te ministerstwo zajmuje się kolejkami. Ja osobiście sądziłem, że zdrowie jest działką Ministerstwa Zdrowia. Kim jest ten pełnomocnik i czym się zajmuje?

      Polubienie

      • darjusz pisze:

        Do MPiPS dzwoniłem w sprawie dostępności turnusów pfron. Ministerstwa mają wystarczająco rozbudowaną strukturę, by każdą sprawą zajął się ktoś inny niż minister 🙂

        Polubienie

      • szymon pisze:

        Czyli te ministerstwo pracy to w zupełnie innej sprawie.

        W każdym razie śmiem twierdzić, że zgłoszenie opisanego problemu „terminom leczenia”, nie spowoduje, że ktoś w NFZ stwierdzi: „zasady sprawozdawczości dla likwidowanych placówek są niejednoznaczne” i poinformuje o tym Ministerstwo Zdrowia, które zmieni przepisy. Klikną „rozpatrzone”, podziękują za zgłoszenie i nic się nie zmieni. Wniosek taki wysnuwam z tego, że nie jesteś pewnie pierwszą osobą zgłaszającą taki problem i jakoś przez lata ten problem wciąż istnieje. Osobiście ze zgłoszeniami celowałbym wyżej, ale może w Twoim podejściu też jest jakaś logika 😉

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do szymon Anuluj pisanie odpowiedzi