Lekko i ciężko – zależy jak się do tematu podchodzi – być ekspertem. Temat wywołało MZ, jak zwykle niezręcznie.
W sumie – nie moja to rzecz oceniać, kto jest ekspertem, a kto nie, skoro Ministerstwo Zdrowia anonsowało pana lekarza jako eksperta, to zapewne nim jest, a każdy oceni po wysłuchani jego opinii. Opinia dotyczy Profilaktyki 40 Plus, temat już nudny, program prosty, prostacki wręcz, pacjent ma się obsłużyć i coś zyskać dzięki temu – „w idealny sposób nadaje się on na dzisiejsze czasy” – bronił pilotażu wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski (Puls Medycyny). We wskazanym artykule wymieniono także, czego każdemu ze wspomnianych tam ekspertów brakuje. Pojawia się także porzucony wątek roli POZ – pilotaż uproszczono – w przypadku niepokojących wyników niechże pacjent sam się martwi, gdzie szukać interpretacji i dalszych kroków.
– Chcemy wynagradzać za to, że populacja, którą się opiekują, ma wysoką zgłaszalność na badania profilaktyczne, na te trzy programy profilaktyczne: mammografia w raku piersi, cytologia w raku szyjki macicy, kolonoskopia w raku jelita grubego. Chcemy motywować te zespoły POZ, gdzie zgłaszalność jest optymalna i wyższa i, niestety, karać te, gdzie zgłaszalność jest niska. W naszej ocenie rolą lekarza POZ jest skupienie się na profilaktyce i dotarcie do swoich pacjentów z przekazem, że badania są bardzo ważne – wyjaśnił Gadomski.
Puls Medycyny
To rewelacje jeszcze sprzed inauguracji – 25-06-2021
Ministerstwo Zdrowia zadbało o rozpropagowanie akcji, m. in. za pomocą opinii ekspertów na temat profilaktyki w ogólności i Profilaktyki w szczególe.
No właśnie, mając setki ekspertów MZ zaryzykowało osobę, która po bliższej analizie aktywności w internecie okazuje się być bardziej kołczem niż lekarzem. Ja nie krytykuję oferty jego szczepień na grypę za 400 zł, każdy zarabia jak umie, nie krytykuję jego talentu pozowania do zdjęć, wywiadów, webinariów. Nie odnoszę się do żadnej z jego książek, bo ich nie czytałem (czytałem tylko recenzje, np. Alergie – fakty i mity – to Poradnik motywacyjny dla pacjentów, którzy na co dzień zmagają się z alergią.) Skoro jest wakcynologiem, pediatrą i endokrynologiem bez jakiejkolwiek ukończonej specjalizacji zarejestrowanej w Izbie Lekarskiej to jest po prostu kimś! Nie mając tych wszystkich tytułów jest autorytetem dla wielu obserwatorów na fejsbuku, insta i jego autorskim blogu. Właściwie to nie mam do niego zastrzeżeń, zastrzeżenia mam do MZ. Są lepsi.
W materiale zamówionym przez MZ mówi Durajski o wartościach wynikających z profilaktyki, ruchu i unikania stresu. Właściwie 40 Plus tylko psuje jego prelekcję. Zwłaszcza, że MZ zgodziło się, by w środku tego wykładu to automat głosowy czytał pełną listę badań pakietów tego programu. Ekspert nie odniósł się do pytań z ankiety, specyfiki badań i ich uniwersalności jako startowego pakietu do rozpoczęcia dbania o zdrowie. Właściwie o Profilaktyce 40 Plus jest tam niewiele. Ostatnie 3 zdania. Dokładnie. Wyrażając takie komunały, słuszne, oczywiste – można się nie obawiać popełnienia błędu lub jakiejkolwiek krytyki.
Drugim ekspertem jest Rafał Janiszewski.
Prowadzi Kancelarię Doradczą w zakresie różnych aspektów ochrony zdrowia. Jako prawnik związany jest z tym tematem od ponad 20 lat. Przeczytał i przeanalizował akty normatywne i opowiadał o Profilaktyce w zakresie, na którym się zna. Pochwalił program badań za samo jego istnienie. Starał się zobaczyć akcję w nieco szerszej perspektywie. To było odważne. Jego obawy okazały się nietrafione – pilotaż poszedł w całkiem inną stronę. Wykluczenie roli lekarza z 40 Plus sprawiło, że nie ma mowy o jakimkolwiek uprawnieniu do świadczeń poza kolejnością na podstawie przystąpienia do akcji badań. Udostępnienie umowy laboratoriom bez potrzeby dostępu do poradni medycznej zwalnia z obowiązku kontynuacji procesu leczniczego w przypadku złych wyników. Skierowanie na badanie Profilaktyki 40 Plus nie uprawnia do czegokolwiek potem. Niech się pacjent martwi sam.
Teraz dopiero okazało się, czego się należy obawiać w realizacji tego pilotażu.
Na szczęście już tylko kibicuję tej akcji. Bez emocji i zmartwień o rozliczenia.
Biurko przeciwpancerne 