COVID Schroedingera

Zrobić sobie test na COVID czy nie? Pytanie godne Hamleta (albo Ericha Fromma – co kto woli). Albo Schroedingera, który sprawę rozstrzyga za pomocą kota.

Robisz test?

Nie będę się wypowiadał na temat, czy warto robić test na COVID czy nie. Sam temat epidemii jest tak bardzo zanieczyszczony wpływem polityki, światopoglądu rozmówców, priorytetami utylitaryzmu, totalitaryzmu i etyki, poczucia odpowiedzialności (winy) za zdrowie innych – że udział w każdej poważnej dyskusji wiąże się z ryzykiem czynnego znieważenia lub co najmniej wyrzucenia z listy znajomych na fejsbuku.

Test jest wymagany od osób, które nie czują się chore, ani nie miały kontaktu z zakażonymi, ale wybierają się do sanatorium. Taki test jest darmowy. Jeśli jadą za granicę – test jest dzisiaj oczywistością. Przy czym test dla dzieci można uzyskać za darmo. Wynik testu jest ważny dość krótko, więc trzeba o tym pamiętać.

https://www.gov.pl/web/koronawirus/zapisz-sie-na-test-na-koronawirusa

Czujesz się źle?

Wiele osób bierze urlop i próbuje przeczekać profilaktycznie w domu, w nadziei, że jeśli nawet to Covid, uda się go tak po prostu przeczekać – inne trafiają na test z woli/niewoli lekarza rodzinnego. Dzisiaj każda dolegliwość jest objawem Covid. Dziś troska o zdrowie miesza się z poczuciem skazania się na administracyjne ograniczenia. Trudno wyczuć ten moment, kiedy test staje się poważnym wyborem pomiędzy. Do ostatniej chwili można ufać, że wystarczy czosnek i cebula. I domowa apteczka. Niektórzy idąc na test ciągną za sobą setki osób, bo jeśli okaże się pozytywny – pół szkoły trafia na kwarantannę. To pociąga pewne decyzje rodziców dzieci, zależnie od wieku, itd. itd.

Można być już prawie pewnym ,że to jednak Covid, a wtedy decyzja testu wcale nie jest łatwiejsza. Wręcz przeciwnie. Tiwi-twoja-mać epatuje takimi obrazami szpitala, że wielu widzi tę drogę tylko w jedną stronę. Zrobić ten test czy nie? A jeśli to naprawdę Covid?

A jeśli już, to jak? Najprościej przez internet.

Wiele osób korzysta z tej drogi komunikacji, a jednak wciąż trafiam na wiele zdziwionych osób, ze tak można. Bez lekarza POZ, za darmo, tylko trzeba umówić się

Wujek Google dobrze radzi

Dobrze to zorganizuj!

Wejdź na stronę https://www.gov.pl/web/gov/zapisz-sie-na-test-na-koronawirusa. Masz tam instrukcje. Jeśli masz profil zaufany, będzie łatwiej, jeśli nie, musisz poczekać na telefon od konsultanta.

Wypełnij formularz. Jeśli nie miałeś kontaktu z zakażonym, musisz zaznaczyć co najmniej dwa objawy. Wystarczy kaszel i gorączka. Teraz tylko podejmij decyzję jak zakończyć zapis.

Dlaczego organizacja jest ważna? Jeśli masz obawy z powodu kontaktu, czujesz się dobrze, oczekiwanie na test cię uziemi. Od rejestracji do wyniku jesteś na kwarantannie. Dobrze więc dokonać rejestracji rano, mając wiedzę o okolicznych punktach testowych. Zazwyczaj materiał jest oddawany do jakiegoś zewnętrznego laboratorium. Jeśli zdążysz zrobić test przed porannym transportem, wynik może być już nawet wieczorem, najdłużej następnego dnia.

Jest też wersja dla osób oczekujących na turnus rehabilitacyjny. Wtedy nikt nie pyta o objawy, jednak kwarantanna jest zachowana.

Wynik dodatni łączy się z wywiadem Sanepidu o ostatnie kontakty. To wyjątkowo stresująca chwila. Musisz wybrać pomiędzy szczerością a pragmatyzmem. Kogo uziemisz na jakiś czas, czy twoja troska jest uzasadniona, by te osoby wskazać do izolacji? Oficjalne stanowisko medyczne i epidemiologiczne związane z zaleceniami postepowania przy Covid jest pozbawione wszelkich wątpliwości. Rzeczywistość jednak jest inna i ludzie mają przeróżne motywy, rozterki, obawy, czy kogoś wskazać czy nie.

Co za różnica?

Jeśli ukryłeś się w domu, domowe sposoby są wystarczające, twój organizm nieźle daje sobie radę, i wygląda na to, że jeśli to nawet Covid, to uda ci się go pokonać – test jest zbędny?

W pewnym sensie tak, orderu za to i tak nie dostaniesz, ale przewidziano dla ozdrowieńców pewne korzyści. Tylko ozdrowieńcem trzeba być oficjalnie. No i jeszcze trzeba oddać krew. Kilka razy.

Jak napisano na stronie internetowej rządu, osoby które oddadzą osocze, mogą liczyć na kilka przywilejów. Wśród nich znajdziemy m.in. 2 dni wolne od świadczenia pracy przewidziane dla Honorowych Dawców Osocza oraz Honorowych Dawców Krwi, 33-procentową ulgę na transport kolejowy, pakiet konsultacji medycznych obowiązujący przez rok od ostatniego oddania krwi, brak kolejki w przychodni oraz aptece. Kolejnym bonusem jest bon na trzy darmowe przejazdy autostradą. Trzeba także pamiętać, że zgodnie z przepisami, osocze krwi jest darowizną, którą można odliczyć od podatku.

dziennikprawny.pl

Ponadto, honorowemu dawcy krwi, który oddał co najmniej trzy donacje krwi lub jej składników, w tym osocze po chorobie COVID-19, przysługuje ulga w wysokości 33 proc. na przejazdy w komunikacji krajowej środkami publicznego transportu zbiorowego, w tym transportu kolejowego w 1 i 2 klasie pociągów osobowych i pospiesznych oraz autobusowego w komunikacji zwykłej i przyspieszonej oraz w na przejazdy transportu kolejowego w 2 klasie pociągów innych niż osobowe i pospieszne na podstawie biletów jednorazowych. Aby korzystać z tych uprawnień niezbędne jest posiadanie zaświadczenia wydanego przez regionalne centrum krwiodawstwa, Wojskowe Centrum lub Centrum MSWiA.

legalis.pl

Które z tych przywilejów jeszcze działają i czy są jakieś dodatkowe warunki, np. ograniczenia czasowe – warto sprawdzić podczas oddawania krwi lub osocza. Ale na pewno dostaniecie czekoladę!

Ten wpis został opublikowany w kategorii covid, sanatoria i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „COVID Schroedingera

  1. JuliaZ pisze:

    Bardzo ciekawy artykuł! Skoro już jesteśmy w temacie covid i jego leczenia, to może mogłabym prosić o taki artykuł – jak najlepiej się zabezpieczać? Znam podstawy typu płyny do dezynfekcji, w większych skupiska ludzi, czy u lekarza ciągle obowiązują maseczki, no i niepokojące objawy warto skonsultować z lekarzem. Ale przydałoby się takie podsumowanie, co można robić w 2022, kiedy już niby nie ma epidemii, a jednak ciągle jest.

    Polubione przez 1 osoba

    • darjusz pisze:

      Trudne pytanie. Najpierw trzeba uczciwie oszacować, ile jest w tej epidemii części propagandowo-politycznej. Proszę nie uznać tego podejścia jako negującego epidemię, zaufanie do szczepień jednak dużo straciło z powodu zamykania lasów. Straciliśmy szybko obiektywne podejście. Co ma zamykanie lasów do szczepień? Kompromitujące decyzje położyły cień zwątpienia w rozum rządzących w odniesieniu do tych decyzji rozsądnych. Do tego skrajność wprowadzanych zasad i niemedyczne, arbitralne wyjątki.
      Poza tym wszystkim pojawia się pytanie, czym COVID jest dzisiaj? Czy można go traktować tak samo, jak rok lub dwa lata temu?
      Niczego nowego nie wymyślimy poza zastanowieniem się nad własną osobistą sytuacją zdrowotną i efektem zachowania się i podejścia do sprawy w ciągu tych lat.

      Polubienie

Co o tym myślisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s