czy NFZ gwałci?

– tytuł godny brukowca. Wiele razy natknąłem się na artykuły wręcz zmuszające do lektury w stylu: użyję wielu słów, aby nic nie powiedzieć – za pomocą tytułu. Chwyt marny, ale nie mogłem się oprzeć. Z ostatniego akapitu dowiecie się, że tak, NFZ gwałci, więc najlepiej od razu przejść na koniec tekstu. Albo nie czytać wcale.

Mało kto chyba pamięta wprowadzenie systemu JGP, a chyba jeszcze mniej, co było przed tym. Zaliczam się do nich, bo wdzięczny postępującej sklerozie – naprawdę nie pamiętam… Z JGP natomiast było jak ze wszystkim, reforma nieustępliwa jak schodzący ze szczytu lodowiec wywołuje wiele zgiełku i szumu, ale wobec nieuchronności wszyscy się aklimatyzują i w końcu uznają rozwiązanie za jedynie słuszne.

JGP wprowadzono w połowie 2008 roku. To nie było to, co teraz. Skromne, proste, siermiężne wręcz. W tym czasie jednym z głosów sprzeciwu, nie tyle wobec zmian, co sposobu ich wprowadzania, był tajemniczy MWE, publikujący w elektronicznym biuletynie firmy UHC (od 2011 roku CompuGroup Medical czyli CGM Polska):

Nie mam pojęcia, jak na to trafiłem. Idąc linkami ze strony głównej CGM już tam nie traficie. Tamże, obok artykułów branżowych pojawił się tekst, który jakby nadal jest aktualny. Po 12 latach. Zapraszam do lektury. Jak wspomniałem, na samym końcu NFZ gwałci.

Rzym, a sprawa polska
Pierwszego lipca br. NFZ nakazał wszystkim szpitalom wsiąść do łódki o nazwie JGP i ostro ćwiczyć pływanie. Póki co, na „sucho” – w basenie prawie nie było wody. Każdy wiosłował jak umiał. Wiosłowanie różnie wychodziło: ci którzy umieli, szybko płynęli do przodu, inni ocierając pot z czoła ledwie ruszali z miejsca. Wszyscy natomiast zdali sobie sprawę, że łódka jest dziurawa jak ser szwajcarski i woda leje się strumieniami. Sama łódka bardziej przypomina kręcącą się w kółko balię niż szybką łódź motorową, która komfortowo przewiezie nas na brzeg efektywnych rozliczeń.

Balia JGP kręci się w kółko na całego napędzana kolejnymi zarządzeniami NFZ.

Kolejne wersje reguł rozliczeniowych cofają wszystkich do punktu startu czyli pierwszego lipca 2008. Szpitale są zobowiązane do zmiany już zakodowanych przypadków zgodnie z coraz to zmieniającymi się regułami.
Dotychczas mieliśmy już 3 wersje reguł grupowania. Oznacza to, że szpitale dwukrotnie musiały zweryfikować już zgrupowane przypadki. Co więcej, jak nieoficjalnie dowiadujemy się, zapowiadane są kolejne zmiany jeszcze w tym roku, które również mają obowiązywać od pierwszego lipca 2008r.

Dlaczego tak musi być? Najbardziej prawdopodobne jest to, że oprogramowanie zakupione przez NFZ nie jest w stanie obsługiwać kilku wersji grupera. No, cóż problem kiepskiego oprogramowania kupionego za nasze wspólne pieniądze łatwiej rozwiązać zmuszając szpitale do dodatkowego wysiłku. Jak duży jest ten wysiłek?
Tu trochę matematyki:
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez rządowe Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia miesięcznie w Polsce wypisuje się ze szpitali prawie 600 000 pacjentów.

Dotychczas NFZ zmusił więc szpitale do weryfikacji ok. 500 000 przypadków po pierwszej zmianie i ok. 1 300 000 po drugiej zmianie. W sumie 1 800 000 (słownie jeden milion osiemset tysięcy przypadków)!!! Tego nie można określić inaczej niż słowem SKANDAL. Jeśli kolejna zmiana zostanie ogłoszona 31 grudnia 2008 to trzeba będzie dodatkowo przejrzeć: 6 miesięcy x 600 000 przypadków = 3 600 000 grupowań.
NFZ korzysta ze swojej monopolistycznej pozycji bez skrępowania i gwałci podstawową od rzymskich czasów zasadę „lex retro non agit” – prawo nie działa wstecz.
No cóż, Rzym upadł, barbarzyńcy przetrwali.
MWE

a tu cały biuletyn, gdyby ktoś lubił takie lektury:

oraz inne nieliczne numery. Szkoda, takie biuletyny to miła inicjatywa.

Reklama
Ten wpis został opublikowany w kategorii informatyzacja, cyfryzacja i inne cuda, JGP, po godzinach i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Co o tym myślisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s