Nie. Problem współistnienia świadczeń z różnych umów pojawia się w różnych miejscach. NFZ stara się to określić i zorganizować. Wychodzi to różnie, a temat zakończył się 9 stycznia 2020 roku, ale chyba za chwilę powróci.
Na początku NFZ wprowadził możliwość realizacji Diety Mamy tylko w szpitalach realizujących podstawowe zabezpieczenie szpitalne (w tzw. sieci lub PSZ)
Zarządzenie Nr 116/2019/DSOZ 02.09.2019 w sprawie umów o realizację programu pilotażowego „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy” informuje o tym następująco:
§ 12. Produkt rozliczeniowy (świadczenie opieki zdrowotnej – „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”), o którym mowa w załączniku nr 2 do zarządzenia, rozliczany jest zgodnie z § 8 rozporządzenia, w związku z realizacją świadczeń opieki zdrowotnej w ramach umowy w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej.
Zarządzenie Nr 116/2019/DSOZ
Okazało się jednak, że szpitale realizujące umowę w zakresie leczenia szpitalnego czyli te z oddziałami położniczymi poza siecią też chcą. Chcecie? OK.
Zarządzenie Nr 119/2019/DSOZ z dnia 11.09.2019 zmieniające zarządzenie w sprawie umów o realizację programu pilotażowego „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”:
§ 1. W zarządzeniu Nr 116/2019/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 2 września 2019 r. w sprawie umów o realizację programu pilotażowego „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”, wprowadza się następujące zmiany:
1) § 12 otrzymuje brzmienie:
Zarządzenie Nr 119/2019/DSOZ
„§ 12. Produkt rozliczeniowy (świadczenie opieki zdrowotnej – „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”), o którym mowa w załączniku nr 2 do zarządzenia, rozliczany jest zgodnie z § 8 rozporządzenia, w związku z realizacją świadczeń opieki zdrowotnej w ramach umowy w rodzaju leczenie szpitalne.”;
Zakres PSZ zastąpiono zakresem SZP. Zakres SZP jest częścią PSZ, to jest słuszna poprawka.
No dobrze, ale jest zakres dedykowany opiece w ciąży, tzw. KOC czyli koordynowana opieka nad kobietą w ciąży. Oni też chcą. Chcecie? OK.
Zarządzenie Nr 138/2019/DSOZ z dnia 09.10.2019 zmieniające zarządzenie w sprawie umów o realizację programu pilotażowego „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”:
1) § 12 otrzymuje brzmienie:
Zarządzenie Nr 138/2019/DSOZ
„§ 12. Produkt rozliczeniowy (świadczenie opieki zdrowotnej – „Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”), o którym mowa w załączniku nr 2 do zarządzenia, rozliczany jest zgodnie z § 8 rozporządzenia, w związku z realizacją świadczeń opieki zdrowotnej w ramach umowy w rodzaju: leczenie szpitalne oraz świadczenia zdrowotne kontraktowane odrębnie w zakresie: Koordynowana opieka nad kobietą w ciąży KOC I oraz Koordynowana opieka nad kobietą w ciąży na II lub III poziomie opieki perinatalnej (KOC II/III).”;
I właściwie w tamtym roku sprawa została zamknięta. Pacjentki w ciąży leczone psychiatrycznie nie upomniały się o Dietę, ani też pozostające w rehabilitacji stacjonarnej. Ale teraz mamy co?
Mamy umowę COVID i co zrobić z kobietą w ciąży, jeśli ma pozytywny wynik na koronawirusa? Pobytu nie rozliczymy w żadnym z powyższych obszarów. Szpitale II stopnia i inne sprofilowane częściowo lub całkowicie na pacjentów z COVID powinny jednak mieć taką możliwość.
Poproszę o stosowne zarządzenie. Zastanawiam się jednak jakie? Czy pojawi się produkt do sumowania w umowie COVID czy pojawi się w umowie Diety Mamy możliwość rozliczania w związku z realizacją świadczeń COVID?
Tymczasem jednak wróćmy do ogólnego problemu. Wynika z treści tych zarządzeń, że Dieta Mamy zawsze była umową zależną od realizacji innych zakresów i w obszarze weryfikacji czy walidacji NFZ tak ją traktował.
Pojawił się w związku z tym problem w połączeniu z zakresem SZP, ponieważ kobiety w ciąży dość często, zaniepokojone stanem ciąży lub nieustępującymi, nawracającymi objawami, wracały na oddział położniczy w czasie krótszym niż 14 dni od daty poprzedniego wypisu. NFZ uparcie i konsekwentnie argumentował, że ponowne rozliczenie tym samym JGP jest niezasadne i należy odstąpić od takiego. Tymczasem bez wskazania JGP, świadczenia Diety Mamy są weryfikowane jako błędne.
Teraz proszę, by pracownicy NFZ zakończyli lekturę. Dalej nie ma już nic ciekawego.
W takich sytuacjach technicznie możliwy jest wybór rozliczenia Hospitalizacja z przyczyn nieujętych gdzie indziej. Merytorycznie to jednak błąd. Ale jest przecież możliwość przesłania świadczenia z wartością punktową 0, wskazując sposób rozliczenia Statystyka. Do tak spreparowanego rozliczenia głównego można dołączyć w normalny sposób świadczenie z zakresu Diety Mamy i uważam osobiście, że merytorycznie jest to jak najbardziej poprawne i słuszne.
Czy w przypadku kobiety w ciąży z COVID można zrobić tak samo? Twierdzę, że tak. Ale co ja tam wiem. Mało razy odwoływałem to, co wcześniej napisałem?